Facebook

niedziela, 28 kwietnia 2013

mama w akcji

Będąc w piątym miesiącu ciąży zostałam zaproszona do programu "mama w akcji" prowadzonego przez portal Witalna Mama. Bardzo miła przygoda, choć przyznam szczerze... początkowo myślałam, że tak sama z siebie będę opowiadała o moich odczuciach ciążowych.
Pomyliłam się nieco, gdyż jak to w programie był scenariusz. A ponieważ odcinek miał być o pielęgnacji ciała i włosów, masażach, depilacji itp. więc wg scenariusza czasem lepiej, czasem gorzej wypowiadałam się na ten temat. :)
Pani fryzjerka w czasie nagrywania zdążyła wyprostować mi chyba pięćdziesiąt razy każdy włos. Pani makijażystka wymalowała mnie tak jak nawet na własnym ślubie wymalowana nie byłam. Powtórek było kilka i właściwie po obejrzeniu programu stwierdziłam, że niekoniecznie jest on doskonale zmontowany ze względu na wielokrotność słowa "zdecydowanie" wypuszczonego z moich ust. Chociaż prawdopodobne także, ze względu na zdenerwowanie używałam go nieświadomie właśnie milion razy? :) 
Znaleźć tu można również kilka śmiesznych wypowiedzi, które mój mąż cytuje do dziś. Ogólnie rzecz biorąc, to na Jego prośbę umieszczam cały post. Bo tak sama z siebie... trochę się wstydzę. Przypuszczam, że każdy kto ogląda siebie ma podobne odczucia do moich, ale jak ja jeszcze posłuchałam tego co mówię to jestem zawstydzona od czubka głowy po koniuszki palców. Ale... skoro B. obiecałam to tak zrobię i umieszczam także link do owego wywiadu :)


Brak komentarzy: