Facebook

piątek, 30 września 2016

dwulatek

Nasz mały dwulatek to jeden z najsłodszych ludzi na świecie i zarazem człowiek który najłatwiej potrafi wyprowadzić nas z równowagi. Posiadanie takiego malucha który zaczyna próbować radzić sobie z emocjami przeszliśmy już raz. W związku z tym w wielu sytuacjach potrafimy odpuścić, wiemy że najskuteczniejsze jest ciągłe tłumaczenie i musimy odczekać aż afera zagubionego Dżejka zakończy się, a kończy się zazwyczaj przytuleniem rodzica. Szczególnie trudno oczywiście jest mu zaakceptować odmowę z czyjejś strony. Słowo "nie" słyszymy milion razy w ciągu doby, a niezadowolenie zazwyczaj okazywane jest biciem.
Wyczekuję momentu kiedy to się skończy... i liczę na to, że będzie nam dane choć na chwilę zaznać spokoju przed trudami radzenia sobie z emocjami przez Mikiego.










bluza/Zezuzulla
spodnie/tinycottons
buty/Elefanten

wtorek, 27 września 2016

good morning









Może się wydawać, a przynajmniej  mnie się kiedyś wydawało, że wspólne poranki kiedy ma się już swoją własną rodzinę i cudowne dzieci, to będzie jedna z najpiękniejszych części dnia. Bo te malutkie nóżki przytuptają, ramionką przykleją się do rodzicielskiej szyjki, a buzie radośnie się przywitają. Nic bardziej mylnego. Codziennie jesteśmy budzeni:

a) wyciem jednego, dwóch lub trzech muszkieterów, a jak wiadomo wyć można z miliona różnych powodów, dlatego każdy poranek przynosi im inny powód
b) plaskaczem w twarz 
c) kopniakiem w twarz, brzuch lub inną część ciała
c) jęczeniem spowodowanym nagłym odczuwaniem ogromnego pragnienia lub głodu
d) kłótnią kto koło kogo albo na kim powinien leżeć, a w związku z tym i przepychankami które zazwyczaj kończą się płaczem przynajmniej jednego chłopca

Taki stan rzeczy trwa zazwyczaj co najmniej pół godziny. Dlatego "good morning" możemy powiedzieć sobie dopiero gdy już wszyscy na dobre otworzą oczy, a nocne niepokoje odejdą w niepamięć zabierając ze sobą przebudzeniowe rozdrażnienie.

wtorek, 20 września 2016

"Blisko z Tobą chcę być"

Miłości, bliskości i szacunku, tego potrzebują nasze dzieci do prawidłowego rozwoju. A zadaniem opiekunów jest im to ofiarować od pierwszych dni życia. Rodzicielski dotyk, przytulenie to największe potrzeby dzieci, szczególnie tych najmniejszych. Starszakom pewność siebie i sygnał że ich akceptujemy daje wspólne spędzanie czasu i codzienna bliskość. 

Wspaniale byłoby gdyby już od pierwszych dni tę bliskość wspierały szpitale w których nasze dzieci przychodzą na świat. Bywa, że budowanie bliskości jest utrudnione już od narodzin dziecka, kiedy noworodek potrzebuje pobytu w inkubatorze lub gdy rodzic z niemowlęciem znajdzie się w szpitalu

.

EMOTOPIC w ramach ogólnopolskiego programu "Blisko z Tobą chcę być" rozpoczął tworzenie EmoStref umożliwiających rodzicom bliski kontakt ze swoimi dziećmi.
Ich tworzenie sfinansuje marka Pharmaceris, a dodatkowo każde 10zł ze sprzedaży maskotki - cegiełki koali Emo powstałej we współpracy z firmą Maylily zasili budżet budowy EmoStref.



EmoSterefy powstaną w miejscach które tego najbardziej potrzebują najbardziej: w szpitalach, przychodniach i placówkach medycznych które zgłoszą chęć udziału w programie na stronie www.emostrefa.pl.

W każdej z nich znajdą się między innymi:

  • fotele do karmienia na oddziałach neonatologicznych
  • rozkładane łóżka dla rodziców czuwających przy łóżkach swoich dzieci
  • koala Emo oraz gry umilające rodzicom i dzieciom czas spędzony na oddziałach szpitalnych

Wspieram tę akcję całym srecem.




czwartek, 15 września 2016

playground

Choćby nie wiem jak rodzic się starał i wymyślał najróżniejsze ciekawe miejsca, dziecko i tak najlepiej się czuje i bawi się na placu zabaw z rówieśnikami. W każdym razie Miłosz i Kuba mogliby spędzać tam całe dnie, jeżeli tylko mają kompanów do zabawy.














środa, 14 września 2016

nosić każdy może

Dostaliśmy nosidła Zaffiro Care. I żeby móc cokolwiek o nich powiedzieć postanowiliśmy wyjechać do Krakowa, żeby nie chodzić bez celu, a móc wypróbować je w pełni jednocześnie odwiedzić stolicę małopolski. Cały dzień wędrówki. Wiadomo jak to jest z dziećmi, nie zawsze chcą współpracować, bywa że marudzą, ale akurat dzień był zupełnie sprzyjający ich dobrym humorom, więc i nasze były dobre. Dzień był piękny, wręcz idealnie wycieczkowy. Ja latałam z aparatem a Asia, Ola, Ania i mój ukochany małżonek tulili dzieci do siebie przez cały dzień. Nosząc dzieci w różnych wynalazkach do noszenia przeznaczonych wiemy, że z ich wygodą bywa różnie. Nosidła ergonomiczne to świetna alternatywa dla chusty, którą każdy z naszej piątki nosił mając maleńkie dzieci. Wygoda rodzica polega przede wszystkim na tym, że zmniejsza się odczuwanie ciężaru dziecięcia i nie bolą go (rodzica) ani ręce ani plecy. I ten ogromnie istotny warunek w nosidełkach  Zaffiro Care jest absolutnie spełniony. Miękki panel, wiele możliwości regulacji taśm pozwala na dopasowanie nosidła do każdej osoby. 

Bartek nosi dzieci zazwyczaj długodystansowo, gdy jesteśmy na wycieczkach, czyli nosi je po kilka godzin ciągiem i po wyprawie do Krakowa był bardzo zaskoczony, że pierwszy raz po tak długim noszeniu Mikołaja nie bolały go plecy. 
Polecamy.

Na funpage Zaffiro jest konkurs w którym jedno z nich można wygrać. :)