Facebook

czwartek, 28 maja 2015

Oczekiwanie

Byliśmy dzisiaj zobaczyć co słychać u dzidziusia, tego kilkunastotygodniowego co w brzuchu sobie mieszka. Mi jako rozumiejący wiele trzylatek właśnie taką informację od nas otrzymał gdy wychodziliśmy z domu.
Po powrocie zaskoczył nas bardzo. Otworzył nam drzwi, rozejrzał się i zdziwiony pyta:
- A gdzie jest dzidziuś?

Rozczulił mnie ogromnie. Pojawienie się rodzeństwa wiele przeróżnych emocji w nim budziło.  I teraz gdy już poradził sobie z zazdrością pojawi się następny członek rodziny.
I On już z pewnym doświadczeniem, dojrzalszy niż rok temu, świadomie, razem z nami na ten dzień przyjścia Dzidziusia czeka.
Obserwowanie z dnia na dzień dorastania dzieci to niezwykłe przeżycie.  Uświadamia jeszcze bardziej wartość tego wspólnego czasu, który wydaje się że coraz bardziej przyspiesza.

Kolejny wyjątkowy czas przed nami, oczekiwanie. Trudno będzie celebrować każdy dzień, śledzić każdy tydzień, skoro już teraz muszę się bardzo skupić żeby cokolwiek wyliczyć gdy ktoś zadaje pytanie.
Jest jeden moment w ciągu dnia kiedy szczególnie czuję To coś, ten nagły przypływ miłości i szczęścia ktory ściska serce.  Gdy usypiam dzieci. Wszyscy wtuleni. Jeden do ramienia, drugi do piersi, a trzeci Skarb jeszcze w środku...