Facebook

niedziela, 10 stycznia 2016

boys room

Pokój chłopców na pewien czas jest już praktycznie skończony. Osiągnęłam to na czym zależało mi najbardziej - pozbyłam się większości niepotrzebnych rzeczy czyli setki zabawek, którymi nikt się nie bawił i ogromnej ilości pudeł z których w celu odnalezienia czegokolwiek wszystko było wyrzucane na środek pokoju. To co zostało ma swoje miejsce. Pomimo otwartych półek dużo łatwiej jest utrzymać porządek, bo chłopcy widzą co i skąd biorą i coraz częściej zdarza się, że odkładają zabawki na miejsce. Oczywiście kilka pudeł zostało, ale są w nich konkretne rzeczy i chłopcy wiedzą co gdzie leży.

Mieliśmy w planach łóżko piętrowe. Na chwilę obecną wstrzymaliśmy się ze zmianą łóżek dla chłopaków. Miłosz boi się (przynajmniej tak mówi) spać na górze, w związku z czym zakup ten odwlekamy jak najdłużej się będzie dało, czyli do momentu w którym Miki wyrośnie z kosza mojżeszowego, a sądzę że nastąpi to w przeciągu dwóch miesięcy. Czyli czekają nas jeszcze kolejne zmiany. ale cieszymy się z tego co mamy teraz.








Dzieła sztuki Miłoszowej widoczne na górnej półce to "Wiatr" (po lewej) oraz "Droga" (po prawej).






Brak komentarzy: