Facebook

wtorek, 4 marca 2014

Ciąża nr 2

Każda ciąża podobno jest inna.
Moja druga ciąża póki co w przebiegu (objawy fizycznie) nie rożni się wiele od pierwszej. Jest bardzo spokojnie, bez niedogodności. Poza tym, że w pierwszej od początku towarzyszyła mi lekka zgaga, a w drugiej na twarzy wyskakują mi czerwone plamy. Tak samo jestem senna, tak samo szybko przybieram na wadze i tak samo szybko się męczę.

Różni się natomiast w kwestii odczuwania emocjonalnego.
Nie czuję tego samego podekscytowania, każdym dniem, każdym tygodniem ciąży. Nie oglądam książek i filmików dzięki którym wiem na jakim etapie rozwoju w danym momencie jest Nasz drugi synek.

Nie mam na to czasu. Teraz jest obok mnie Mi i to z Nim oglądam książki ale te które On lubi, z Nim oglądam bajki które On lubi. Nie mam czasu na zmęczenie (chociaż czasem zasypiam na stojąco). Wciąż trzeba działać :)
Nieodłącznie mam teraz kompana, któremu oczywiście opowiadamy, że będzie drugi dzidziuś, ale Nasze rozmowy póki co doprowadziły do (bardzo niewielkiego) nieporozumienia, według Miłosza bowiem teraz już każdy brzuch (bez wyjątku) to DZIDZIA! :)

Okres ciąży to czas wyjątkowy i wyjątkowość tego pięknego stanu czuję, ale zupełnie inaczej niż za pierwszym razem. Ja i brzuch mamy niewiele czasu dla siebie sam na sam, ale jak go mamy to wykorzystujemy na głaskanie i rozmyślanie o tym, że jest Nam razem wspaniale i że tak bardzo się cieszę, że będzie jeszcze wspanialej..

Poniżej... wspomnienia i 2,5 miesięczny Mi podczas pierwszej górskiej wędrówki <3












Brak komentarzy: