Facebook

wtorek, 20 stycznia 2015

Kuba 5 miesięcy

Pięciomiesięczny Jakub to mega gość.  Poza potrojeniem wagi urodzeniowej osiągnął kilka godnych uwagi umiejętności. Potrafi przywracać się z pleców na brzuch, od prawej i lewej strony. Unosząc swój uroczy zadek do góry oraz odpychając się rękami przetransportuje się spory odcinek do tyłu. Jest gadułą i śmieszkiem. Gdy przez chwilę nikt nie zwraca na Niego uwagi głośno daje o sobie znać (tzn. mówi bardziej ekspresyjnie). Lubi spożywać marchewkową papkę (tak, z obawy przed posiadaniem drugiego Syna który żyć chciałby tylko i wyłącznie na matczynym mleku przez 18 miesięcy już wprowadzam posiłki, i nie jest to blw które już raz mnie zawiodło, może jak Drugorodny sądzie to spróbujemy). Kuba jest ogromnym fanem swego Brata. Mógłby obserwować go godzinami. Gdy Miłosza nie ma w domu Kuba nagle staje się potrzebujący, nudzi mu się bez Brata więc oczekuje zabawiania przez Matkę/Ojca/Ciocię.
W ubiegłym tygodniu nastąpił przełom (dla mnie oczywiście). Ja Matka pierwszy raz dziecko Młodsze zostawiłam samo. To znaczy Jakub był bez Rodzicielki, ale z zaufanym Zastępstwem - Ciocią Karoliną. W tym czasie ja i Mi randkowaliśmy na zajęciach Socatots (a były to ponad trzy godziny, gdyż nie posiadam prawa jazdy i wszędzie jeżdżę komunikacją miejską, jeśli Mąż jest zajęty).
Gdy wróciłam do domu Kuba nie wzruszony nadal z błogim uśmiecham na buzi oddawał się przyjemności obserwowania Cioci rozpływającej się nad rozkosznością Bratanka.

Poza tym od pewnego czasu zasypia tylko kołysany na rękach, w związku z czym ręce czasem nam odpadają, ale rekompensuje nam to najlepszymi z najlepszych przytulasów, a także rozpycha się na łóżku i uwielbia gdy Tata gra na gitarze.

Brak komentarzy: