Facebook

czwartek, 16 lipca 2015

baby girl

Niewiadoma kto w brzuchu siedzi jest w pewnym stopniu fascynująca. Wyobrażam sobie i rozmyślam kto będzie nam przeznaczony tym razem.
Posiadanie dwóch Synów to wspaniała przygoda oczywiście i gdy trzeci się pojawi to wiem już mniej więcej jak chłopca się wychowuje, sprawa jest może trochę łatwiejsza i równie mnie uszczęśliwiająca.
Ale... tak pojawia się magiczne "Ale". W czerwcu zabrałam Mi na występ baletowy, taki dziecięcy występ baletowy. Gdzie na sali siedzą całe rodziny dzieci i zachwycają się jak ich kilkuletnie córeczki tańczą. Wpadłam po uszy. Łzy po moich policzkach płynęły podczas każdego pojawienia się dziewczynek na scenie. Bo One tak pięknie i słodko w tych różach wyglądają. Małe tancerki księżniczki. Serce rozpływało mi się z rozczulenia na ten ociekający wprost słodyczą widok, ale jaki piękny!
Do tej pory poznałam tylko auta, policjantów, strażaków, ciągłą akcję, pościgi, wyścigi i gaszenie pożarów. I zapragnęłam jeszcze bardziej poznanie tej drugiej strony, bo wychowywanie córki na pewno różni się od wychowywania chłopca. 
Może będzie mi dane.
Zawiedziona nie będę. W końcu prawdopodobieństwo wynosi około 20% więc dosyć mało. Ale pomarzyć można. Więc marzę sobie raz mniej raz bardziej.

Czyż te stópki nie są rozczulające?








Brak komentarzy: