Od kiedy mam męża i dzieci, czyli swoją własną rodzinę, jeszcze bardziej doceniam jej znaczenie. Właściwie to chyba dopiero teraz tak naprawdę czuję jakie jej posiadanie jest ważne.
Trwanie razem, wspieranie się w różnych chwilach, wspólne przeżywanie każdego dnia, to właśnie uważam za najważniejsze i najcenniejsze prezenty które otrzymałam kiedykolwiek.
Rodzina to nie tylko więzy krwi. Moja trzeciego września prawie cztery lata temu rozrosła się dość znacznie. Z niektórymi nie łączy mnie pokrewieństwo, bo nie ono jest tu najważniejsze, rodziną można być i bez tego, wystarczy czuć.
Tegoroczny Wielkanocny czas utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem w najlepszym miejscu w którym mogłam się znaleźć.
Jestem szczęściarą, że otaczają mnie Ci wszyscy ludzie, tak serdeczni, kochający, przyjaźni i pomocni.
Jestem szczęściarą, że Nasze dzieci mogą wychowywać się wśród rodzinnej i pełnej ciepła atmosfery.
Jestem szczęściarą bo Nasze dzieci mają kochające babcie, dziadka, prababcię, pradziadka, ciocie, i wujków.
Jestem szczęściarą, bo mam wspaniałą rodzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz