Facebook

poniedziałek, 11 września 2017

dzidzi

Mój  malutki. Przy swoich dwóch braciach wydaje nam się że inaczej się rozwija, jakby w przyspieszonym tempie. Przy nich każdy dzień to dla Mikiego niezła szkoła życia. Nie wiem czy tak jest czy to tylko takie "wydaje mi się" ale strasznie szybko nam dorasta.. Każde całkiem świadome "cham cham mama" które wypowiada od kilku miesięcy rozczula mnie na wskroś i jednocześnie zaskakuje, bo pozostała dwójka wyznania miłości okazywała dłuższy czas po ukończeniu lat dwóch.

Miki jest łobuzem, któremu wszystko uchodzi płazem,  słodziakiem rozczulającym nawet wtedy gdy robi coś czego doskonale wie że nie może, wspaniałym aktorem, kaskaderem wspinającym się wszędzie gdzie się da i już niedługo, za dwa miesiące skończy dwa lata! Kiedy ten czas minął... bo mam wrażenie że przeleciał mi przez palce...
Mój mały odkrywca, medytujący nad każdym ziarenkiem piasku, drzewem iglastym, porastającym las mchem, nasłuchujący wszystkich otaczających go dźwięków. Mój najmłodszy nauczyciel, który każdego dnia pokazuje mi że każdy nowy dzień to niezwykła przygoda.


















Brak komentarzy: