Facebook

poniedziałek, 5 marca 2018

dziecięce hobby

Zawsze wiedziałam, że gdy będziemy mieli dzieci będziemy chcieli pokazać im różne rzeczy którymi mogą się zainteresować, które mogą być zabawą która z czasem zmieni się w pasję.
Muzyka towarzyszy nam w domu na co dzień, może będą chcieli kiedyś na czymś grać czy śpiewać. 

Ale zupełnie z innej strony i dziedziny, zupełnie nie artystycznie, chciałam żeby rozwijali się ruchowo. Więc we wrześniu poszłam z Miłoszem na zajęcia z Ju-Jitsu, zobaczył jak ćwiczą chłopcy i wykazał zainteresowanie. Chodzi dwa razy w tygodniu, pilnuje tego żebyśmy nie zapomnieli o zajęciach. Jest bardzo zadowolony z siebie i widzę że treningi mają na Niego bardzo dobry wpływ Zauważalny jest wzrost pewności siebie, nie rezygnuje od razu gdy coś mu się nie uda, jest bardziej wytrwały w działaniu. 

Bardzo lubię to, że On chce i lubi tam chodzić, a znając dziecięcą naturę i zmienność w zależności od nastroju mam nadzieję, że ju-jitsowe zainteresowanie potrwa jak najdłużej.



















Brak komentarzy: