Wędrówki we dwoje, zbieranie kolejnych kilogramów kamieni, uśmiechy, fochy i roszczenia (tak tak, bo roszczeń młodzieniec ma sporo).
Tylko Nasz czas, sam na sam, Miki doczekał się go mając prawie dwa lata.
W rodzinie wielodzietnej czas sam na sam z dzieckiem jest bardzo trudny do zorganizowania i zdarza się bardzo sporadycznie. Teraz gdy Miłosz i Kuba chodzą razem do przedszkola my z Mikim jesteśmy przez kilka godzin dziennie sami.
Mikołaj jako trzeciorodny, przyzwyczaił się do tego, że nie potrzebuje mnie żeby się bawić, wystarczy że jestem gdzieś tam w pobliżu. Ale ma milion pomysłów na minutę i na przykład ostatnio został znaleziony stojący na blacie w kuchni. Bo Miki to człowiek, który niczego się nie boi i lubi ryzyko!
Korzystamy z piękna jesieni póki jest nam to dane.
buty - emel
spodnie, sweter - littlebandits, www.littlebandits.co.uk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz