Facebook

środa, 28 grudnia 2016

gość specjalny

Przyjechała Tosia. Nasz Gość Specjalny. Została na trochę. Zasnęła, poprzytulała się w chuście. Dobrze, że ta chusta jest, bo inaczej mogłoby być ciężko. A tak, podołałam, ja ciotka. 
Jest najcudowniejsza. Córuni by się chciało, oj chciało.





Brak komentarzy: