Pewne sprawy dzieją się szybciej niż przypuszczaliśmy.
Rozmarzony Mi: Kiedy juz będziemy mieskali nad mozem, jak się ulodzi dzidziuś...
B: Który dzidziuś? - pyta nie dając dokończyć pierworodnemu zdezorientowany tata.
Mi: Ten z bzucha. Nas. Mój i Mai. Bo my się pocałowaliśmy. Ja jestem męzem a Maja to moja zona. Ale wy tez mozecie mieskać blisko nas Mamusiu.
Małżeństwo trwa już rok, z delikatnymi przebojami po drodze. Planują równiez być nad tym morzem królem i królową, a dzieci przewidują milion więc... sporo pracy przed nami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz