Facebook

czwartek, 18 czerwca 2015

Kuba 10 miesiąc

Jakub zwany również Dżejkiem lub Kubasińskim to chłopak który albo się śmieje albo jęczy. Czasem włącza opcję wycia ale tylko w momentach wielkiego głodu. Nadal apetyt dopisuje mu ogromny. Warzywa i owoce spożyje w każdej ilości, ale ale... jeśli na stole pojawi się coś co wzbudzi Jego zainteresowanie nie da spokoju dopóki tego nie spróbuje. Próbował więc również oliwki, rybę wędzoną oraz kurczaka przygotowanego przez Tatę na grillu. Wszystko oczywiście zjadł z ogromnym smakiem. 

Po pokonaniu różnych wirusów w końcu możemy wyjść na wolność, a pogoda nawet nam sprzyja. Podczas spacerów nie spuszcza z oka swego starszego brata, chyba, że akurat wymyśli sobie sam jakąś zabawę. Na przykład czołganie się po całym placu zabaw pchając przy tym hulajnogę i udawanie odgłosów samochodu. 
Ogólnie rzecz biorąc odgłos samochodu wydobywany jest przez dużą część dnia podczas wykonywania różnych czynności, nawet takich jak jedzenie chociażby jeżdżąc pomidorem po tacce.

Śpi maksymalnie dwa razy w ciągu dnia, w nocy nadal się budzi ale ograniczył się do dwóch razy. Jest pieszczochem, przytulaskiem, póki co bardzo mamusinym synusiem, który gdy się pojawię po chwili nieobecności mógłby ze mnie już nie schodzić. Póki co jeszcze się nosimy, mój brzuch nie urósł zbyt wiele więc Tula jeszcze daje radę ku wielkiej obopólnej radości. 

Kuba jest posiadaczem 5 zębów które w końcu postanowiły się pojawić chociaż było to okraszone sporą dawką jęków i niewygody. 

Uwielbia ludzi, obserwować i łapać z nimi kontakt, podczołguje się lub przeraczkuje do osób które w jakiś sposób wzbudzają Jego zainteresowanie (np. na placu zabaw). 

Mama wypowiadane, mam wrażenie że czasem nawet świadomie. Jeśli coś bardzo ode mnie chce i jest niezadowolony właśnie wtedy z ust wychodzi Mama. Jest to oczywiście bardzo miłe.

Wstawanie przy melach i wczołgiwanie się w przeróżne zakamarki to jedna z najfajniejszych Kubsiowych zabaw. Do rytmów też chętnie podyga.
Jest absolutnym anty fanem ubierania się i przewijania.





Kuba ma na sobie oczywiście ulubiony (między innymi dlatego że szybko się zakłada i jest mega wygodny) kombinezon - BibiDres :)

Brak komentarzy: