Facebook

piątek, 24 października 2014

Kuba - 2 miesiąc

Kuba i Jego drugi miesiąc:

Jakub i Jego zamiłowania zmieniają się jak w kalejdoskopie. Przez ten miesiąc dał Matce wyraźnie do zrozumienia, że bar mleczny służy tylko i wyłącznie do spożywania pokarmu. Zasypianie przy nim absolutnie nie wchodzi w grę, ani w dzień, ani w nocy. Apropos zasypiania. Syn Nasz Młodszy uznaje dwie jego możliwości: Rodzicielskie ramiona (przy pobudkach nocnych tylko ta opcja wchodzi w grę) lub samodzielnie w swoim łóżeczku posiadając dwa atrybuty (co jest dla nas absolutna nowością gdyż Miłosz był fanatykiem piersiowym): smoczek oraz pielucha tetrowa. Tak, przyznać muszę, że opcja z atrybutami zaskoczyła ale równocześnie uradowała nas ogromnie!

Pogłoski o przyszłości wokalnej Jakuba można zdementować, gdyż po odstawieniu przez Rodzicielkę nabiału zaprzestał wykonywanie ćwiczeń, jednakże ilość decybeli dochodząca do Naszych uszu nie uległa zmianie, a dba o to każdego dnia Syn Starszy.

Tak jak przewidywaliśmy, Kuba podobnie jak Jego brat w tym samym wieku, nabiera masy błyskawicznie. Na chwilę obecną waga pokazuje 6 kg 300 g. 

Chustujemy się z powodzeniem. Jest to niesamowicie przyjemne dla mnie, sądzę że dla Kuby również, ponieważ zamotany zasypia w chwil kilka i śpi zazwyczaj do momentu wyciągnięcia z chusty. Daje nam to wiele dodatkowych możliwości, takich jak wyjście na wernisaż, koncert czy przejażdżkę pks-em. Kuba jak na światowca przystało uczestniczy w różnych wydarzeniach kulturalnych, a ja mam przemiłe towarzystwo zawsze przy sobie.

Kilka rzeczy które Jakub lubi:

  • mruczenie do ucha
  • głaskanie po główce, pleckach lub pupie
  • bujanie się
  • kąpiel
  • uśmiechanie się
  • guganie do wszystkich napotkanych osób lub narysowanych na pościeli zwierząt
  • spacerowanie w wózku oraz chuście

Gdy patrzę na Kubę czuję ogromny spokój, wszystkie niepotrzebne myśli uciekają, zostają tylko te dobre. Staram się czerpać jak najwięcej z każdej Naszej wspólnej chwili.














Niemowlęta mają w sobie jakąś niezwykłą moc, pozytywną energię, która przynajmniej mnie pozwala się odprężyć i poczuć tylko to co jest tu i teraz. 

Brak komentarzy: