Za nami wspaniały weekend. Wypełniony po brzegi pozytywną energią i uśmiechniętymi buziami Naszych dzieci. Warto czasem wybrać się w miejsce zupełnie inne niż wszystkie :)
Czegoż to ludzie nie wymyślą, żeby tylko urozmaicić sobie szarą codzienność?! Stwory, potwory i dziwolągi, na dodatek ruszające się, wyjące i oblewające wodą!
Prawdziwa przygoda dla Małych i Dużych :) Jednym słowem DinoZatorland.
Dindadon... przerażający
Przygarnęliśmy takie dwa pisklaki Homosapienzisa
Piona!
Karmienie ryb (kukurydzą?)
Ksawery okazał się doskonałym przewodnikiem!
A dla totalnego dobicia się zabawa w Lunaparku
Takie małe siedmiotygodniowe stopki też z Nami wędrowały :)
Bawiliśmy się rewelacyjnie i my i dzieci. Nogi co prawda wchodziły wiadomo gdzie, ale było warto!
Kochani! Jeszcze raz bardzo dziękujemy za wyśmienite towarzystwo! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz