To, że mam wspaniałego Męża jest sprawą oczywistą.
A dzisiaj Mąż zasłużył na wyjątkowe podziękowania.
Pomimo tego, że niedziela, że wolne, że odpocząć by się chciało.
W Naszej sypialni została zamontowana półka.
Tak, tak, półka czekała co prawda rok, w szafie leżąc sobie spokojnie.
Bo nie było czasu, ochoty i ogólnie nie wiadomo było co z nią właściwie i gdzie i po co.
Ale teraz znalazła swoje miejsce i sobie wisi.
Mąż jest bohaterem w swoim domu, a Żona dla uczczenia wielkiego dnia upiekła Jego ulubione babeczki.
Oczywiście sama zjadła prawie wszystkie.. bo Mąż z tych co to jednak ze słodyczy najbardziej lubi... mięso.
<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz