Facebook

wtorek, 20 sierpnia 2013

nie do pomyślenia

Jakiś czas temu Miłoszkowe zdjęcie brało udział w konkursie "Bezpieczna podróż", organizowanym przez Projekt Wyprawka i Dziecięce Klimaty. Mieliśmy szczęście, nasze zdjęcie zostało nagrodzone. Wygraliśmy APTECZKĘ PIERWSZEJ POMOCY DLA DZIECI - WallaBoo

 Mała, lekka, mieści się wszędzie. Odkąd ją dostaliśmy zawsze ją ze sobą zabieramy, na wszelki wypadek, bo człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, że coś takiego może w pewnym momencie okazać się niezbędne. Gdy nasze, zaprzyjaźnione czy nawet nieznajome Dziecię się oparzy, przewróci i skórę mocniej zedrze czy chociażby zapomni się balsamu przeciwsłonecznego, a słońce mocno praży. 

Wiemy dobrze, że 50% bólu łagodzi rodzicowy buziak czy przytulas, ale kolorowy plasterek z pewnością także pomoże i smutna buzia rozweseli się szybciej.



Apteczka zawiera 28 elementów, wszystkie zgromadzone w żółtej "walizeczce".
  • plastry hipoalergiczne - 12 sztuk
  • plastry dziecięce z wzrokami - 5 sztuk
  • chusteczki z włókniny nasączone 1% roztworem cetrimidu B.P - 4 sztuki
  • samoprzylepny opatrunek na rany oparzeniowe - 2 sztuki
  • opatrunki nieprzylegające do rany - 2 sztuki
  • żel chłodzący na oparzenia 5 ml - 1 sztuka
  • kojąco/łagodząca chusteczka - 1 sztuka
  • balsam do opalania SPF 25 5 ml - 1 sztuka

Jak widać Mi także apteczkę polubił. :)

Gdy B. zobaczył apteczkę po raz pierwszy, zaczął się śmiać... wyobrażał sobie, że będzie dużo większa. 
A tu takie małe, żółte, plastykowe pudełeczko.. gdy obejrzał jej zawartość stwierdził, że faktycznie jest wszystko czego można potrzebować. Bo przecież apteczka pierwszej pomocy ma być kompaktowa, nie potrzebujemy w niej całych tubek maści i kremów, idąc na spacer czy jadąc na wycieczkę, w zupełności wystarczą małe saszetki!

Jest jednak jedna rzecz, którą bym w apteczce udoskonaliła: polskie tłumaczenia na każdej saszetce, z pewnością będą dużym ułatwieniem dla opiekuna, który w nagłej sytuacji będzie mógł szybciej znaleźć potrzebny preparat.



Nie do pomyślenia jest to, że wydawało mi się, że jestem odpowiedzialnym Rodzicem, a tu co? Nie posiadałam w domu preparatów które w nagłej sytuacji mogą pomóc Dziecku i ukoić jego ból. 
Jeszcze raz dziękujemy Projekt Wyprawka i Dziecięce Klimaty za wspaniałą nagrodę.

Brak komentarzy: