Facebook

czwartek, 20 czerwca 2013

kubek

To że dzieci najbardziej na świecie do zabawy lubią zwykłe przedmioty, codziennego użytku,
wiedzą wszyscy Rodzice. W naszym domu od kilku tygodni króluje kubek - taki kolorowy plastikowy. Kubek jest doby do: picia, przelewania i wylewania wody, chowania i odkrywania przeróżnych przedmiotów, rzucania i w końcu... do zabawy rytmicznej.

Kiedyś B. zaproponował żebyśmy obejrzeli film "Pitch Perfect". Nie chciałam bo wiedziałam, że to znowu jakaś kretyńska amerykańska komedia. Ale... w końcu się zgodziłam ( teraz już oglądam wszystko co Mąż proponuje bo takie filmy dla mnie wybiera na których zawsze umieram ze śmiechu, ). Treść filmu nie ma tu specjalnie znaczenia, najważniejsze, że jest on muzyczny, zabawny i dużo śpiewają. 


I kilka dni temu zupełnie przez przypadek trafiłam na YouTube na fragment "Pitch Perfect" który bardzo mnie zaintrygował już wcześniej. I razem z Mi jesteśmy teraz fanami piosenki: "When I'm gone".
Jej fenomen polega na przewodnim rytmie wystukiwanym z pomocą kubka. A ponieważ odpowiedni kubek był pod ręką to Matka nauczyła się rytmu i teraz Synowi obowiązkowo kilka razy dziennie trzeba klaskać i stukać. Mi sam z siebie poprzez obserwację nauczył się naprzemiennie klaskać i uderzać o nogi lub podłogę,  o kubek uderza osobno. I nieźle mu to wychodzi, a Matka jak zobaczyła pierwszy raz nową umiejętność Syna była niezwykle dumna i wzruszona! :)


A poniżej jeszcze jedna wersja z bardzo długim wstępem, więc polecam oglądać dopiero od 1'14". Ta wersja pomaga nam w kryzysie podróżniczym :)


To jest niezwykłe, że Mi tak szybko rośnie i wszystkie postępy tak bardzo widać, wszystkiego uczy się tak szybko, naturalnie... Niesamowite chwile. 
A film polecam bo naprawdę można się pośmiać :)

Brak komentarzy: